Trzecia połowa maja, z dala od cywilizacji.
-Syneeek, pójdź po mleko do wuja. – zawołała matka.
-Zaaaraz, dokończę rozdział. – odparł syn.
-Lepiej się pośpiesz, jeżeli chcesz mieć posiłek na czas.
-Dobrze no, już idę. Czytaj dalej Nawiedzenie
Trzecia połowa maja, z dala od cywilizacji.
-Syneeek, pójdź po mleko do wuja. – zawołała matka.
-Zaaaraz, dokończę rozdział. – odparł syn.
-Lepiej się pośpiesz, jeżeli chcesz mieć posiłek na czas.
-Dobrze no, już idę. Czytaj dalej Nawiedzenie
Teraz stary i zły, o samotności nie ma mowy. Skierowany odgórnie przez krewnych do przytułku, potraktowany niczym najbardziej plugawy zwyrodnialec, choć wszyscy znali powód jego ucieczki od społeczeństwa. On wie dlaczego to zrobili, jeszcze nie skończył swej przygody z tym światem. Jeszcze da Im popalić.
Pewnego razu okazało się, że nie trzeba wyjeżdżać z miasta aby znaleźć się na wsi. Czytaj dalej Pod wiśnią żywot swój wiodła