Od dziecka wysokość była moim wrogiem. Czasem uginały się pode mną kolana, niekiedy były to zawroty głowy. Za każdym jednak razem moja reakcja na przyjęcie do świadomości położenia względem ziemi wyglądała niemiło.
Od dziecka wysokość była moim wrogiem. Czasem uginały się pode mną kolana, niekiedy były to zawroty głowy. Za każdym jednak razem moja reakcja na przyjęcie do świadomości położenia względem ziemi wyglądała niemiło.