ZGADZA SIĘ!

Post ten nie jest klasyczny (w stylu, do jakiego przyzwyczaiłem), zatem i nazwa pozostaje zwykła.

Opowiadania również nie będzie

Zatem co się pojawi? – ktoś zapyta.

Nic!

Chyba, że ktoś nazwie czymś te 8 archiwalnych zdjęć z czasów, gdy ubiegły rok jeszcze się nie skończył, a ja przy tak zwanej okazji odwiedziłem na szybko Otwock…

Słynna Zofiówka, czyli nawiedzony przez wszystkie zjawy świata (a raczej zaorany przez wszelakich amatorów) psychiatryk oraz mały dom, na strychu którego znaleźć można było masę wszelakich artefaktów, ale światło było skąpe.

Wówczas dopiero poznawałem kilka dni wcześniej zakupiony obiektyw, zatem proszę mnie nie skreślać

Dom

Zofiówka:

To by było na tyle, a za tydzień na stronę zawita miejsce, które część z mych Niewidzialnych Obserwatorów mogła już widzieć, aczkolwiek rok temu. Nadarzyła się okazja do „rewizyty”, zatem wpadłem na pomysł zamieszczenia mieszanki zdjęć na stronie.

Artykuł Dom i psychiatryk pochodzi z serwisu Left To Explore.